bezpieczne zakupyBezpieczne zakupy w oddziale w Warszawie

infoliniaInfolinia pod numerem: +48 451 511 122

skupProwadzimy skup

Jak sprawdzić autentyczność złota – poradnik weryfikacji krok po kroku
Jak sprawdzić autentyczność złota – poradnik weryfikacji krok po kroku

Dlaczego weryfikacja autentyczności złota jest dziś koniecznością?

W świecie, gdzie coraz więcej inwestorów sięga po fizyczne złoto, świadomość zagrożeń związanych z fałszerstwami staje się nieodzownym elementem bezpiecznego zarządzania majątkiem. Fałszywki są coraz lepsze, coraz trudniejsze do wykrycia i coraz częściej obecne nawet na rynku profesjonalnym. Dlatego nie wystarczy ufać samemu certyfikatowi czy opakowaniu - potrzebny jest co najmniej trzyetapowy proces weryfikacji: ocena wzrokowa, waga i wymiary oraz analiza za pomocą JJTestera.

Weryfikacja sztabek złota

Ocena wzrokowa sztabek - detale, które zdradzają podróbki

Sztabki złota, ze względu na prostą formę i brak zaawansowanych zabezpieczeń typowych dla monet, są szczególnie podatne na fałszerstwa. Choć wielu inwestorów traktuje dołączony certyfikat jako ostateczne potwierdzenie autentyczności, prawda jest znacznie bardziej złożona. Certyfikat nie jest wyrocznią - to tylko jeden z elementów opakowania, który również może zostać podrobiony. Dlatego nie należy mu ufać bezwarunkowo, ale warto mu się bardzo uważnie przyjrzeć.

Już sama jakość wykonania certyfikatu i opakowania może powiedzieć więcej, niż się wydaje. Profesjonalne mennice - zwłaszcza te zrzeszone w LBMA stosują zaawansowane techniki druku, precyzyjne hologramy i dobrze dobraną kolorystykę. Nawet wśród producentów z tej grupy można dostrzec różnice – jedni przykładają większą wagę do estetyki, inni mniej - ale wciąż mówimy o standardzie nieosiągalnym dla fałszerzy domowej roboty. Podróbki przygotowywane „w piwnicy” niemal zawsze zdradzają swoją amatorską naturę - słabej jakości folia, przesunięcia druku, rozmazany tekst, brak głębi kolorów czy nieostre logo to tylko kilka z sygnałów alarmowych, które można dostrzec gołym okiem.

Dlatego przy każdej weryfikacji warto zacząć właśnie od opakowania i certyfikatu - nie po to, by mu ślepo ufać, ale by przyjrzeć się jego jakości. Jeśli coś wzbudza niepokój, to znak, że należy przejść do kolejnych etapów sprawdzania: pomiarów i testów JJTesterem.

Waga i wymiary 

Sztabki złota np. o masie 1 uncji trojańskiej zazwyczaj deklarowane są przez producentów jako „minimum 31,10 g”, co oznacza, że każda sztabka powinna ważyć co najmniej tyle - nigdy mniej. W praktyce jednak niemal zawsze mamy do czynienia ze sztabkami zamkniętymi w opakowaniach typu CertiPack, co oznacza, że ważymy nie sam kruszec, ale całość: sztabkę wraz z opakowaniem i wbudowanym certyfikatem. To bardzo istotne, ponieważ masa opakowania potrafi się znacząco różnić w zależności od producenta - jedni stosują lekką, cienką folię, inni gruby, wielowarstwowy plastik. W rezultacie waga całego zestawu może sięgać nieco ponad 32 g, ale bywają też przypadki, gdzie masa dochodzi do 38 g. Właśnie dlatego przy analizie masy sztabki w opakowaniu warto przyjąć orientacyjną tolerancję sięgającą nawet do 25% względem samego kruszcu. Co równie ważne - nie należy interpretować wyniku wagi w oderwaniu od kontekstu. Najbezpieczniejszym i najbardziej praktycznym rozwiązaniem jest porównanie badanej sztabki z egzemplarzem referencyjnym – pochodzącym od tego samego producenta, o tej samej wadze i pewnej autentyczności. Różnice w grubości, masie całkowitej lub rozmiarze opakowania mogą być wtedy znacznie łatwiejsze do zauważenia i stanowić pierwszy, bardzo cenny sygnał ostrzegawczy.

Podobna zasada dotyczy badania wymiarów sztabki - długości, szerokości i grubości. Choć te parametry są jasno określone przez producentów, w praktyce odczyty mogą się delikatnie różnić w zależności od tego, czy mierzymy samą sztabkę (np. po wyjęciu z opakowania), czy próbujemy uchwycić jej kształt przez tworzywo CertiPacka. Tu również należy brać pod uwagę pewne odchylenie – i znów najskuteczniejszym podejściem jest porównanie do sprawdzonego egzemplarza. Mimo to badanie wymiarów może być bardzo pomocne, szczególnie w przypadku słabszych podróbek. Fałszerze często nie są w stanie idealnie odwzorować proporcji oryginału - ich sztabki bywają nieco za grube, zbyt krótkie, mają delikatnie zaokrąglone krawędzie lub nieregularny kształt. Właśnie te subtelne różnice potrafią zdradzić podróbkę, zanim jeszcze przejdziemy do bardziej zaawansowanego badania.

JJTester - ostateczne badanie sztabki złota

Ostateczne potwierdzenie autentyczności daje jednak dopiero test JJTesterem - specjalistycznym urządzeniem stworzonym właśnie po to, by wykrywać podróbki niemożliwe do zidentyfikowania gołym okiem. JJTester potrafi wykryć wkładki wolframowe i platynowe - czyli dwa najczęstsze sposoby podrabiania sztabek i monet. Zarówno wolfram, jak i platyna mają gęstość bardzo zbliżoną do złota, dlatego są idealnymi materiałami dla fałszerzy. W tradycyjnym teście wagi czy gęstości, mogą one zostać nie wykryte, ale JJTester natychmiast rozpozna różnice i poda jednoznaczny wynik. Co ważne, badanie jest całkowicie nieinwazyjne - nie trzeba otwierać opakowania, rysować powierzchni ani naruszać struktury kruszcu. 

Weryfikacja złotych monet inwestycyjnych

W przypadku złotych monet procedura weryfikacji przebiega według tej samej, sprawdzonej struktury, co w przypadku sztabek: najpierw ocena wzrokowa, następnie pomiar masy, potem sprawdzenie wymiarów, a na końcu – badanie za pomocą JJTestera. Każdy z tych etapów dostarcza innych informacji i zwiększa pewność co do autentyczności kruszcu. W przypadku monet możemy dodatkowo wykorzystać test dźwiękowy, który - choć nie daje jednoznacznego wyniku - może być pomocnym sygnałem ostrzegawczym. 

Dodatkowe zabezpieczenia złotych monet

Krugerrand 

Choć przez dekady Krugerrand nie miał nowoczesnych zabezpieczeń, nowsze roczniki wprowadzają kilka istotnych elementów:

  • Mikrodruk: od 2017 roku na rewersie, pod nogą antylopy springbok, znajduje się napis "KRUGERRAND" wykonany mikrodrukiem, widoczny tylko pod lupą.

  • Falista linia przy rancie: regularny, falisty wzór na krawędziach awersu i rewersu - trudny do odwzorowania bez precyzyjnej matrycy.

  • Szczegółowy grawer: wysokiej jakości odwzorowanie roślinności i detali postaci - np. włosów Paula Krugera.

  • Inicjały projektanta: drobne litery "CLS" (Coert Lourens Steynberg) nad napisem "GOLD" na rewersie - często pomijane przez fałszerzy.


Kanadyjski Liść Klonowy 

Kanadyjski Liść Klonowy jest powszechnie uznawany za jedną z najlepiej zabezpieczonych monet inwestycyjnych:

  • Radialne linie: gęsty, promienisty wzór pokrywający cały awers i rewers – trudny do idealnego odwzorowania.

  • Mikrograwerowany liść: miniaturowy liść klonu zawierający dwie ostatnie cyfry roku wybicia – widoczny tylko pod mikroskopem.

  • Technologia Bullion DNA™: od 2014 roku każda moneta ma zakodowany wzór możliwy do odczytu przez specjalistyczny skaner - praktycznie nie do podrobienia.

  • Inicjały projektanta: litery "SR" (Steven Rosati) pod szyją monarchy - bardzo subtelny detal.


Australijski Kangur

Złoty Kangur wyróżnia się przede wszystkim zmiennym projektem i dbałością o szczegóły:

  • Corocznie zmieniany motyw: co roku inna ilustracja kangura - wymusza ciągłą pracę fałszerzy.

  • Inicjały projektantów: ukryte na awersie i rewersie, np. „WR” (Wade Robinson) lub „DT” (Daniel Thorne).

  • Wysoka jakość graweru: struktura futra, detale roślinności i oznaczenia mennicy (np. „P125”) są ekstremalnie trudne do podrobienia.

  • Mikrodruk: w niektórych rocznikach litera ukryta wewnątrz napisu, np. „A” w słowie „KANGAROO”.


Wiedeński Filharmonik 

Filharmonik nie posiada zaawansowanych zabezpieczeń, ale jego ochrona opiera się na perfekcyjnej jakości bicia:

  • Precyzja graweru: doskonałe odwzorowanie instrumentów muzycznych i organów - fałszerze mają trudność z oddaniem głębi i kontrastu.

  • Charakterystyczna grubość: moneta ma zaledwie 2 mm - cieńsza niż większość konkurencji, co sprawia, że każde odstępstwo w wymiarach jest podejrzane.

  • Gładki rant: odróżnia się od monet z ząbkowaną krawędzią - choć to nie zabezpieczenie, może ułatwić identyfikację.


Britannia

Od 2021 roku Britannia jest liderem pod względem zaawansowanych zabezpieczeń:

  • Ukryty obraz (Latent Image): w zależności od kąta patrzenia pojawia się kłódka (symbol bezpieczeństwa) lub trójząb - niezwykle trudne do podrobienia.

  • Efekt fal (Surface Animation): specjalna struktura tła sprawia wrażenie ruchu fal na wodzie.

  • Mikrotekst: napis „DECUS ET TUTAMEN” („Ozdoba i zabezpieczenie”) dookoła postaci Britanni – wykonany laserowo.

  • Heraldyczne linie (Tincture Lines): tarcza Britanni zawiera wzór linii symbolizujących heraldyczne kolory - ledwo widoczne, ale kluczowe.

  • Inicjały projektantów: „NATHAN” (Philip Nathan) i „MJ” (Martin Jennings) – subtelne, a jednak wymowne detale.

Uwaga: Podane zabezpieczenia dotyczą głównie monet 1-uncjowych. W przypadku mniejszych nominałów (np. 1/10 oz lub 1/4 oz) część elementów może być pominięta lub zredukowana.

Najczęstsze błędy podczas weryfikacji złota

1. Zbyt duże zaufanie do opakowania i certyfikatu

Jednym z największych błędów jest przekonanie, że obecność certyfikatu lub estetyczne opakowanie są równoznaczne z autentycznością. Certyfikat to tylko papier lub plastik - jego obecność nie świadczy o jakości kruszcu.

2. Kupowanie „na słowo” lub „okazyjnie”

Kolejny klasyczny błąd to zakup złota od „znajomego znajomego” lub z okazji, która „nie może się powtórzyć”. Zbyt wielu inwestorów daje się złapać na emocjonalne decyzje zakupowe - często bez sprawdzenia pochodzenia, parametrów czy nawet realnej wartości. Najczęstsze ofiary oszustw to ludzie przekonani, że robią świetny interes.

3. Skupienie się tylko na wyglądzie

Wygląd może oszukiwać - szczególnie w czasach, gdy techniki fałszerstw osiągnęły wybitny poziom. Bez pomiaru wagi, wymiarów i testów JJTesterem trudno o pełne potwierdzenie autentyczności.

4. Wiara w to, że „duża firma nie sprzedałaby podróbki”

Wielu inwestorów żyje w przekonaniu, że jeśli złoto pochodzi z renomowanego miejsca, to musi być oryginalne. Rzeczywistość rynku pokazuje, że nawet duże firmy bywają nieświadome, że przyjęły na stan fałszywy produkt - szczególnie jeśli skupują złoto z rynku wtórnego. Co więcej, nie można wykluczyć czynnika ludzkiego, czyli sytuacji, w której to pojedynczy pracownik w firmie działa nieuczciwie, bez wiedzy przełożonych. Przykładem może być znana sprawa z dużej firmy jubilerskiej, gdzie jeden z pracowników potajemnie wymieniał klientom diamenty na cyrkonie - przez długi czas niezauważony, mimo że sama firma działała zgodnie z procedurami. 

5. W ogóle nie sprawdzasz złota

To najbardziej podstawowy, a jednocześnie najgroźniejszy błąd - brak jakiejkolwiek próby weryfikacji. Wielu inwestorów, szczególnie początkujących, zakłada z góry, że jeśli złoto wygląda dobrze, jest zapakowane w ładny certyfikat i zostało zakupione w „okazyjnej cenie” - to musi być prawdziwe. Niestety, to dokładnie ten schemat myślenia, na którym żerują fałszerze. Wielu oszustów liczy właśnie na to, że ich klient nigdy nie zada sobie trudu, by sprawdzić, co naprawdę kupuje.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl